poniedziałek, 5 lipca 2010

Dzień 25: W dolinie Ardeche


Dzisiejszy dzień z pewnością należał do tych, które wycisnęliśmy jak cytrynę. Powrót o 22.00 na kemping był naszym rekordem. Chcemy najlepiej wykorzystać ten czas, jaki nam został tu w Prowansji, ale już wiemy, że wszystkiego nie da się zobaczyć. W środę rozpoczynamy kilkudniową podróż powrotną do Polski, a tu ciągle tyle ciekawych miejsc.


Wycieczkę zaczęliśmy od Chateauneuf-du-Pape i plantacji winorośli rosnących na każdym skrawku ziemi. Miasteczko jest świetnym celem dla osób chcących degustować francuskie wina z tych okolic, jest tu kilkudziesięciu różnych producentów (po francusku 'domain') mających swoje składy.


Głównym celem naszej eskapady była obszar po drugiej stronie Rodanu - dolina rzeki Ardeche. Zapierające dech widoki są tu na każdym kroku. Dało się odczuć więcej turystów niż w innych dolinach, które oglądaliśmy tu we Francji, choć na szczęście nie było problemu z zaparkowaniem. Szczególnie miłym momentem był Pont d'Arc - olbrzymi skalny most, przy którym teraz w upalne dni mnóstwo ludzi plażuje i biwakuje, chłodząc się w zaskakująco ciepłej rzece. Ardeche to też raj dla amatorów kajakarstwa. Można wypożyczyć kajak na odcinek od 6 do 32 km, według uznania. Kajakarzy było wczoraj całe mnóstwo! Aż się chciało samemu popłynąć.


My musieliśmy się jednak ograniczyć do samochodu i skierowaliśmy się w stronę jaskini Orgnac (Aven d'Orgnac), wyżłobionej przez Ardeche wiele milionów lat temu. I tu też zapierające dech widoki, szczególnie piękne stalagmity i przyjemny chłód.


Po wyjściu z jaskini ruszyliśmy w stronę domu po drodze mijając najpiękniejsze pola lawendy, które udało się nam zobaczyć tu we Francji. Co ciekawe te rejony to już nie Prowansja, ale Langwedocja, na granicy dystryktów Languedoc i Ardeche, koło St-Privat-de-Champclos.


Ostatnią atrakcją, którą bardzo chciał zobaczyć mój mąż, był Pont du Gard i słynny rzymski most - akwedukt, wspaniale zachowany do naszych czasów. Udało się, choć potem wracaliśmy późną nocą.


View F2010 Dzień 25: W dolinie Ardeche in a larger map

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz